Jej wiersze były drukowane w prasie regionalnej, w gazecie ogólnopolskiej „Angora” oraz tomikach pokonkursowych. Wyróżniona w kilku konkursach literackich.
Autorka tomiku „Odkryta na jurajskiej skale” (Klucze 2013)
Należy do Klubu Literackiego działającego przy GB w Kluczach, przy CK w Bolesławiu, przy MDK w Olkuszu.
Obecnie mieszka w Kluczach i w Rąbkowej.
W żebraczej torbie
w żebraczej torbie niosę swój los
co dzień
odrywam swój kawałek szczęścia
czasem – jak kot
spadam na cztery łapy
a czasem los
wymierza mi cios – nawet
nie wiem z której strony
moja torba
prawdziwy sezam
poplątanych strat – rad
i nadziei
ile mogę unieść
Czemu
( moim – na emigracji)
czemu nie ulecę w przestrzeń
stoję odkryta na jurajskiej skale
targa mną wiatr
dołem motyl – odfrunął
a niczym niepokojony niepokój – pozostał
obok usiadł nieznany
skinął głową na dzień dobry
mojej duszy nie zabrał motyl
na barwne skrzydła nie powiódł do raju
tęsknota porysowała mnie jak muszelki skałę
nie pokonam jej
próbuję obłaskawić
Wojennym sierotom
w koralach kalin czerwonych
zamknę rozlaną krew
do Boga
wyślę skargę
rozbiję
kalin perły o jego tron
upomnę się
o niewinną krew
może wysłucha
może zrozumie
ja
bezimienna ofiara
niesprawiedliwość Bogu zarzucę
Sprint
biegną ile sił w nogach
płaczę na ile starcza łez
wciąż ufam
spotykam takich co niosą serce na dłoni
wyszukuję ich w tłumie
i wierzę
biegnę dalej – muszę tak biec
by oddać… by zdążyć
nim mnie zatrzyma czas
sto metrów – daleko czy blisko